E-usługi Poczty Polskiej. Cyfrowa transformacja w praktyce
Poczta Polska zmienia się wraz z potrzebami i oczekiwaniami swoich klientów. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się pocztowe e-usługi, takie jak e-Doręczenia, e-Polecony czy e-Archiwum. W rozmowie z Wirtualną Polską przedstawił je Paweł Raczyński, dyrektor departamentu transformacji cyfrowej w Poczcie Polskiej.
Poczta Polska to nie tylko tradycyjne, papierowe listy czy pocztówki, ale także nowoczesne e-usługi. Dzięki nim nie musimy już wypatrywać listonosza z ważną wiadomością czy odwiedzać placówek pocztowych w celu realizacji awiza. Obieg elektronicznych dokumentów odbywa się w sposób nie tylko wygodny, ale – co równie istotne – bezpieczny.
Jest to możliwe dzięki uruchomionemu przez Pocztę Polską systemowi e-Doręczeń. To rozwiązanie jest częścią szerszego planu cyfryzacji usług publicznych, który ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa obiegu dokumentów pomiędzy instytucjami, obywatelami i przedsiębiorstwami. W tym celu konieczne jest założenie i aktywowanie indywidualnej skrzynki odbiorczej – Adresu Doręczeń Elektronicznych (ADE).
- Cały proces wygląda bardzo intuicyjnie. Wchodzimy na stronę Gov.pl (...) i po przejściu procesu weryfikacji mamy możliwość złożenia wniosku o założenie skrzynki odbiorczej ADE – tłumaczy Paweł Raczyński, dyrektor departamentu transformacji cyfrowej w Poczcie Polskiej.
Wysoki poziom bezpieczeństwa
Rozwiązanie to pod względem sposobu działania przypomina zwykłego e-maila, ale różni się od niego wiarygodnością i poziomem bezpieczeństwa. Tożsamość nadawcy i odbiorcy jest potwierdzona, a nadanie czy odebranie wiadomości jest rejestrowane.
- Aby korzystać z systemu e-Doręczeń, należy zalogować się i potwierdzić swoją tożsamość, czy to przy pomocy aplikacji mObywatel, czy też przechodząc proces uwierzytelniania w swoim banku – tłumaczy Paweł Raczyński. – Jeśli mam nowy dowód osobisty, który ma warstwę elektroniczną, mogę także nim potwierdzić, że to właśnie ja loguję się do systemu.
Elektroniczny polecony i archiwum na listy
Usługą działającą w ramach systemu e-Doręczeń jest e-Polecony. Od e-Doręczenia odróżnia go to, że stronami korespondencji, mogą być dowolne podmioty: osoby prywatne, formy itp. E-Doręczenia służą do wymiany korespondencji w której przynajmniej jedną stroną jest instytucja państwowa, samorządowa bądź przedstawiciel zawodu zaufania publicznego.
Bez względu na to czy korzystamy z e-Doręczeń czy jeszcze nie, już dziś warto przyjrzeć się usłudze e-Awizo. Można je aktywować za pośrednictwem serwisu internetowego Poczty Polskiej. Dotyczy ono przesyłek poleconych nadanych w tradycyjny sposób i pozwala na zastąpienie papierowej karteczki wiadomością e-mail lub SMS-em.
Przesyłane w systemie e-Doręczeń elektroniczne dokumenty mogą być przechowywane dzięki kolejnej z pocztowych usług, czyli e-Archiwum.
– Listy nadane w systemie e-Doręczeń są przechowywane przez 90 dni. Jeśli jest potrzeba, aby zachować potwierdzenie nadania czy odbioru takiego listu (...), służy temu usługa e-Archiwum, która pozwala na archiwizowanie tych wiadomości – wyjaśnia Paweł Raczyński.
Po pierwsze - bezpieczeństwo
Nad bezpieczeństwem elektronicznej korespondencji czuwa specjalny zespół CERT Poczty Polskiej. Choć usługa przypomina korzystanie z tradycyjnej poczty e-mail, jest ona nieporównywalnie bezpieczniejsza i wymaga bardziej zaawansowanego uwierzytelniania przy logowaniu czy zakładaniu ADE.
Polecone przez aplikację bankową
– Nawiązaliśmy współpracę z PKO BP, jak również z KIR-em (Krajowa Izba Rozliczeniowa) (...). Niedługo usługa listów poleconych będzie dostępna w serwisie PKO BP, zapraszamy też do współpracy kolejne banki – mówi Paweł Raczyński.
Na dostępność nowych usług wpływ ma proponowanie ich w wariancie hybrydowym, jako PUH (Publiczna Usługa Hybrydowa). Polega ona na tym, że wiadomość elektroniczna, nadana do osoby nie posiadającej jeszcze ADE, zostaje przez Pocztę wydrukowana, zakopertowana i dostarczona tradycyjną drogą. Wszystko to odbywa się w systemie zapewniającym bezpieczeństwo danych i anonimowość.
Znaczenie takiego rozwiązania wyjaśnia Paweł Raczyński: - Duży nacisk kładziemy na to, aby usługi były po pierwsze bezpieczne, a po drugie, aby były one dostępne dla wszystkich obywateli. Bardzo łatwo wprowadzić nową usługę dostępną tylko elektronicznie, ale zawsze jest grupa osób, która z jakiegoś powodu nie może lub nie chce korzystać z usług dostępnych w internecie. Tutaj my przychodzimy z pomocą i oferujemy usługi hybrydowe.